W niedzielne popołudnie „łapaliśmy” jeszcze atmosferę lata. Było wszystko co kojarzy się z letniskiem – dobra zabawa, muzyka, śpiew. Było pyszne jedzenie – placek ze śliwkami, rogale, chruściki – a także chleb ze smalcem i kiszonym ogórkiem.
Była też loteria – za losy się wprawdzie nie płaciło ale nie były za darmo – żeby otrzymać los trzeba było się przepięknie uśmiechnąć. Mieliśmy też konkursy: wiedzy o Domu Pod Aniołem, rzut kaloszem i „przeciąganie liną”. Było naprawdę miło! Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy się do tego przyczynili – z takimi przeżyciami i doznaniami może łatwiej będzie przeczekać do następnego lata.