U nas Dzień Pluszowego Misia trwa zazwyczaj bardzo dłuuuugo – zaczyna się jakoś jesienią i kończy około marca. Bo tak długie mamy zapotrzebowanie na ciepełko, serdeczność i zimowe przytulanie. Jesteśmy szczęśliwcami, bo zawsze znajdzie nas ktoś, kto ma tych dobroci pod dostatkiem i chce się nimi z nami podzielić. Tym razem były to znów nasze wierne i kochane dzieci z Świetlicy Środowiskowej Promyki w Żydowie ze swoją “najlepszą na świecie” Panią Agnieszką - te wszystkie cieplutkie misie i laurki dla Seniorów to ich dzieło -bardzo bardzo dziękujemy za całą dobroć w nich zawartą.

A “misiowe” popołudnie dopełniły nasze kreatywne opiekunki – był ogromny “miś z dzieciństwa”, był chlebek z miodkiem na podwieczorek, były przytulanki … Ciekawe kto odgadnie, które z naszych pań kryły się wczoraj pod tymi “misiowymi przebraniami“? Wszystkim bardzo dziękujemy i życzymy, aby zawsze obok był ktoś, do kogo można się przytulić.