Dzisiaj odszedł do nieba nasz Tata i Teść – pan Franciszek – prawie legenda i "żywa reklama" naszego "Domu Pod Aniołem", jak często o nim mówiliśmy. Rozpoznawalny i zapamiętany chyba przez wszystkich, którzy kiedykolwiek zetknęli się z naszym domem. Pięknie przeżył 99 lat – razem z nami współtworzył aurę domu – przyjazny wszystkim, otwarty, z urwisowskim błyskiem w oku. Najstarszy wiekiem a najmłodszy duchem - tak często dziecięco uśmiechnięty, żartobliwy, zawsze skory do "tańca i do różańca". W korytarzach domu na długo zostanie odgłos jego dziarskich kroków i charakterystyczny stuk laseczki, gdy wędrował na swoje "pięterko".

Był Darem dla nas wszystkich – i za to dziękujemy Bożej Opatrzności. - Anna i Witold Młodak