Przykicały do nas urocze zające. Jest ich tyle, że są "w każdym kącie naszego domu". I to jest pierwsza radość - bo wystarczy na nie spojrzeć i od razu robi się radośnie. A drugą radością są te dzieci, które tak wiernie obdarowują nas efektami swojej pracy. One chyba sobie nas "zaadoptowały". Mowa o dzieciach i młodzieży ze Świetlicy Środowiskowej w Żydowie i o ich wychowawczyni p. Agnieszce Dobrzykowskiej. Serce się raduje, że są takie dzieci, tacy wychowawcy, takie miejsca i działania. Wszystkim serdecznie dziękujemy za dobroć i życzliwość -wzajemnie życzymy wiele dobra i radości.